W trybie pilnym wypowiadam się na temat dwóch - ogromnie ważnych dla Polski - spraw.
Pierwsza to reforma szkolnictwa. Apeluję do wszystkich, aktywnych i nieaktywnych (Niech się uaktywnią) obywateli - tych "szarych" i tych z "wierchuszki". Proszę, błagam o poparcie mnie - chociaż raz, na jakiś czas stańmy w jednym szeregu. Opowiedzmy się wszyscy aby reforma szkolnictwa polegała na powrocie do systemu oświaty z lat PRL-owskich. - Niech Szkoła Podstawowa będzie tą, która zapewni obywatelowi wykształcenie pozwalające na zwykłe funkcjonowanie pośród reszty społeczeństwa. Szkoły Średnie - Ogólnokształcące i techniczne, niech przygotują obywatela do ewentualnego objęcia, niższego szczebla stanowiska kierowniczego, a Wyższe niech przygotują obywatela do samodzielnego myślenia, tworzenia i obejmowania wyższych stanowisk kierowniczych. Szkoły zawodowe niech przygotują obywatela do wykonywania określonych zawodów, żeby obywatele posiedli podstawową wiedzę o zawodzie i żeby nabyli umiejętności umożliwiające obsługę urządzeń w poszczególnych gałęziach polskiej gospodarki.
Druga sprawa to wyposażenie Polskiej Armii. Zróbmy wszystko aby uzbrojenie było produkowane, przez Polaków, w polskich zakładach zbrojeniowych. Przyjmijmy do wiadomości, że najlepiej wychodzi zadbanie o samego siebie. Tłumaczenie zakupu obcego sprzętu nieumiejętnością polskich inżynierów, czy chromością polskiego przemysłu to zabieg wrogów Polski - tak! nie cofnę tego określenia, choćby mnie żywym ogniem podpiekano. Ludzie!!!! Przecież - jeśli chcemy mieć najnowocześniejszy sprzęt - można zakupić licencję, a wykonać w Polsce. Apeluję!!!!: Ruszmy głowami, poszukajmy sposobów wykonywania - nie tylko wojennego - sprzętu a nie wyszukujmy przyczyn niemożności wykonania. Od siedzenia i pierdzenia w stołek niczego nie przybędzie. Weźmy się do roboty i nie uważajmy pracy za zło konieczne. Ci co teraz wypominają PiS-owi wyjście z umowy na dostawę przez Francję helikopterów wielozadaniowych, swoje pięć minut mieli i co? A no to - pozostawili po sobie afery:
1. Graś - cieć u Niemca, firma nie istnieje od 20 lat, umowy nie pokazuje. Podejrzewany wcześniej o kontakty z oficerami rozwiązanej WSI, za co sam złożył rezygnacje z funkcji sekretarza stanu. »Tu Żeby się…
